Wielkie laboratorium na świeżym powietrzu, pełne eksperymentów, doświadczeń, konkursów z nagrodami. A wszystko po to, by pokazać naukę od kuchni. Przez chwilę można było zostać prawdziwym detektywem i w laboratorium kryminalistycznym pobrać swoje odciski palców. Było też wymywanie glutenu z ciasta, a także eksperyment badawczy o bardzo zagadkowej nazwie. Pasja tworzenia, eksperymentowania i otwartość na wszystko, co nowe i nieznane – to łączy naukowców i... dzieci. Kto wie – może któreś z nich właśnie podczas takiego pikniku zacznie swoją przygodę z nauką?