Paweł Amulewicz, Telewizja Kopernik: Jak sobie poradziliście z koronawirusem?
Stanisław Siwkowski, burmistrz miasta i gminy Miłomłyn: Nasza gmina tak mocno tego nie odczuła na początku fali, w drugiej fali na terenie gminy były przypadki, są przypadki. W samym urzędzie zabezpieczyliśmy się jak mogliśmy, początkowo był urząd zamknięty, tylko USC był czynny. Teraz urząd pracuje codziennie do 14, jest podzielony, połowa pracuje zdalnie, połowa jest w urzędzie.
Oświata, edukacja – jakie macie sygnały od mieszkańców odnośnie zdalnej nauki?
Państwo pomogło, kupiliśmy laptopy, komputery, wyposażenie szkół. Internet już mieliśmy w szkołach dobrze doprowadzony przez Ministerstwo Edukacji. Oczywiście występują problemy w tych częściach gminy, gdzie Internet nie dochodzi, wtedy dyrektor podejmuje decyzję, że uczniów przywozimy.
Inwestycje – czy wirus je zahamował?
Plan, który był zatwierdzony w poprzednim roku na realizację inwestycji, wykonujemy w 100%, pozyskujemy także pieniądze, które nie były planowane. W tej chwili uważam za najważniejszą w tym roku, historyczną dla Miłomłyna, odtworzenie instalacji gazowej w mieście Miłomłyn. Wykonanie tężni solankowej w Miłomłynie, to będzie do lipca przyszłego roku wykonane, podpisaliśmy umowę, pieniądze pozyskane z RPO Warmia i Mazury plus swoje udziały, to jedna z inwestycji uzdrowiskowych. W tym roku oddaliśmy też leśny park uzdrowiskowy, już mieszkańcy mogą korzystać z tego. Cztery drogi zrobiliśmy, to jest około 5 milionów złotych pozyskane z Funduszu Dróg Samorządowych, były też środki własne na jedną drogę.
Czego życzyłby Pan mieszkańcom gminy na okres świąteczno-noworoczny?
Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia wszystkim mieszkańcom, sympatykom naszego miasteczka, turystom, wszystkiego dobrego. Ten rok był pandemiczny, przyszły też pewnie będzie, życzę przede wszystkim zdrowia, rozwagi, spokoju, zrozumienia, żeby ten rok był rokiem stabilizacji. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Dziękuję za rozmowę.