Piotr Harasim, Telewizja Kopernik: Panie burmistrzu, rok 2020 to wyjątkowy i trudny czas dla nas wszystkich, oczywiście ze względu na epidemię, która kilka miesięcy temu stała się głównym tematem w naszym życiu. Jak miasto i gmina Pieniężno poradziła sobie w tej sytuacji?
Kazimierz Kiejdo, burmistrz Pieniężna: Rzeczywiście, to nie był najlepszy rok do pracy, do rozwoju w szerokim tego słowa znaczeniu. Na pewno nie jest tak, że myśmy przeszli obok tego bez problemów. Musieliśmy pracować w ograniczonym trybie, ale pracowaliśmy. Ani dnia nie zaprzestaliśmy pracy, ani dnia. Więc – zawsze powtarzam – prędzej spodziewalibyśmy się agresji sąsiadów niż takiego ataku pandemii. O sile naszej świadczy to, jak radzimy sobie w trudnych sytuacjach. I myśmy tutaj, uważam że poradzili sobie bardzo dobrze. Wprawdzie nasi mieszkańcy mieli utrudnienie w dostępie bezpośrednim, ale pośrednio każdy został obsłużony.
Jak wyglądał rok 2020, jeśli chodzi o inwestycje na terenie gminy Pieniężno? Pytam o te najważniejsze, największe inwestycje.
Wykonaliśmy remont drogi do miejscowości Żugienie, to jest dosyć duża inwestycja, ponad dwumilionowa inwestycja. Przebudowa ulicy Wiśniowej, Lipowej w samym mieście Pieniężno, przebudowa dróg gminnych w Sawitach. Tutaj skorzystaliśmy z części funduszu covidowskiego, z 500 tysięcy złotych, 200 tysięcy przeznaczyliśmy na przebudowę tych dróg. Dofinansowanie powiatu – wsparliśmy budowę drogi Kajnity-Klasztor, która jest swego rodzaju łącznikiem, tutaj dodam seminarium ojców Werbistów w Pieniężnie w tym roku obchodziło 100-lecie istnienia na naszej ziemi, to dla nas jest bardzo ważne. Jedną z takich ważnych inwestycji, oczekiwanych przez naszych mieszkańców, jest przebudowa mostu w Plutach. Na pewno mieszkańcy, którzy mieszkają z drugiej strony mostu, kilka rodzin będzie miało ułatwiony dostęp, ułatwiony dojazd, bo mieszkają za mostem, około 300 metrów od sklepu, od kościoła. Nie będą musieli objeżdżać 5 kilometrów dookoła, żeby w tej samej miejscowości załatwić swoje sprawy.
Porozmawiajmy o tych mniejszych inwestycjach. Co udało się zrobić dla lokalnych społeczności?
W miejscowości Różaniec wykonaliśmy taki ogród różany, który nazwano rosarium. Wiąże się z nazwą miejscowości. Kupiliśmy urządzenia na plac zabaw w ramach „miękkich” środków, w ramach funduszy sołeckich. Dofinansowaliśmy zakup do samochodu policji – 5 tysięcy złotych, policja jest tam też ważna, bo to jest przecież bezpieczeństwo nasze. Poprawa systemu odwodnienia dróg, chodzi o miejscowość Lechowo, gdzie droga na cmentarz służy wszystkim naszym mieszkańcom, wszystkim mieszkańcom tej miejscowości i nie tylko.
Zapytam na koniec, jakie nadzieje Pan wiąże z przyszłym rokiem? Jakie są tutaj plany?
Plany są często również funkcją finansów, przede wszystkim finansów. Budżet, powiedziałbym, jest budżetem konieczności, a nie na tyle budżetem inwestycyjnym. Owszem, inwestycje planujemy. Planujemy dużą inwestycję, ponad 8-milionową, budowę oczyszczalni ścieków. Wystąpiliśmy z 4 wnioskami do funduszu budowy dróg, jeżeli otrzymamy dofinansowanie, będziemy to robić. Jeżeli będą pojawiały się w toku roku budżetowego sytuacje np. na budowę wodociągów, kanalizacji z pewnością będziemy chcieli w tym uczestniczyć. Damy radę na pewno sprostać tym najpilniejszym potrzebom i myślę, że ta nadzieja, która zabłysła w żłóbku betlejemskim myślę, że nam również pomaga i będzie pomagała przez następny rok, a jako wierzący odczuwam to często.
Dziękuję za rozmowę.