Funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej chcieli zatrzymać do kontroli samochód dostawczy. Jednak kierowca zaczął uciekać. Nie pomogła rozłożona na drodze kolczatka – kierowca przejechał po niej, dopiero gdy jeden z funkcjonariuszy strzelił w oponę, przemytnik porzucił auto i zaczął uciekać do lasu.
Po krótkim pościgu został złapany. Mieszkaniec Ełku przewoził przemycane papierosy o wartości 2,5 mln złotych. Jego auto było przy tym wyposażone w wyrzutnię kolców.
/KO